Rzeź drzew w Dzierżoniowie to efekt „wizyty” w naszym mieście PiSowskiego ministra Szyszki. Wycinający spieszą się bardzo, tną drzewa jak leci. Drzewa nie krzyczą i nie uciekają. Cóż nikomu nie przeszkadzały dziesiątki lat, ale teraz stały się niepotrzebne, wręcz przeszkadzają, no to się ciach i po sprawie. Miejmy nadzieję, że tak samo wyborczy z obecną władzą postąpią w następnych wyborach, ciach i po PiSie. Tylko że drzewa odrosną za następne kilkadziesiąt lat – WSTYD.
Wycinają bo chcą zarobić na drewnie.
Nie zwracają uwagi na to czy drzewo faktycznie jest chore i nadaje się na wycinkę, liczy się kasa kasa kasa….
Zobaczymy jak to wpłynie na nas-mieszkańców jak przyjdą upały i zabraknie zacienionych miejsc w mieście, woda w korytach będzie wysychać, bo nie będzie drzew które je chronią przed Słońcem, dzieje się bardzo źle 🙁